Pewnego zimowego dnia w grudniu postanowiliśmy ponownie zdobyć Jaworze, niestety śniegu było jak na lekarstwo…właściwie to w ogóle go nie było tylko drzewa w górnej części były przepięknie zmrożone i z wieży widokowej nie było żadnych widoków ale my je pamiętaliśmy z wcześniejszych wizyt…tradycyjnie udaliśmy się pod leśniczówkę skąd zaczęliśmy naszą wędrówkę drogą ku szlakowi prowadzącemu na szczyt…
Wycieczka odbyła się 20 grudnia 2020 r
O znajome tereny.. super wycieka..